Study Tour Górskie Resort.
Jak już zapewne zauważyliście, od czasu do czasu mam przyjemność zwiedzać wyjątkowe obiekty hotelowe.
Tym razem wyjechałem na 3 dniową wycieczkę po Sudetach i ich atrakcjach.
Mieszkałem w obiektach Górskich Resortów – 4-ero i 5-cio gwiazdkowe obiekty. Są to obiekty nowe, bardzo nowoczesne i jednocześnie architekturą nawiązujące do klimatu gór.
Bardzo sobie cenię moją pracę ponieważ dzięki niej wielokrotnie mogłem oglądać, zwiedzać i doświadczać rzeczy niedostępne dla zwykłego turysty. Tym razem miałem przeżyć coś wyjątkowego, a mianowicie w hucie szkła Julia mogłem zobaczyć jak powstają ręcznie robione produkty ze szkła. Sam również miałem okazję coś stworzyć i coś wygrawerować ręcznie. Trochę się bałem, ponieważ temperatura w piecu to 1200C. Ciekawość jednak zwyciężyła i jak zobaczycie na filmie i na zdjęciach, dałem radę. Co z tego wyszło zobaczycie na końcu wpisu.
Zacznę od tego, że ruszyliśmy spod Pałacu Kultury niewielkim busikiem. Grono było bardzo wesołe… . Dojechaliśmy w nocy… . co chwilę postój na siku – wiecie dlaczego… . Ale delegacja na miejscu przywitała nas po królewsku. Poczęstunek, drinki itd. ( a było już po dwunastej ).
Zobaczcie najpierw ośrodki:
Mieszkaliśmy w Green Mountain Hotel :
A teraz Blue Monutain…
Green Apartments:
I osada Śnieżka – ośrodek przeznaczony dla rodzin.
Jak nie znacie to serdecznie polecam bo obiekty nowe i piękne.
Ale wspominałem o dodatkowych atrakcjach…
Organizatorzy zabrali nas do huty szkła Julia, w której miałem niepowtarzalną okazję na własnej skórze doświadczyć ile wysiłku i umiejętności trzeba włożyć w stworzenie czegoś ze szkła.
Na początek zobaczcie jak ten miły Pan robi figurki zwierząt, które zna chyba każdy…
Teraz krótki filmik o którym wspominałem.
A teraz kilka zdjęć z finału roboty…
I jeszcze zdjęcie czegoś co udało mi się stworzyć.
Potem było zwiedzanie huty
Dowiedzieliśmy się, jak wyglądało wytwarzanie produktów ze szkła na początku istnienia fabryki i dziś.
Na koniec dostaliśmy niewielkie szklaneczki, obrazki ( wzorniki ) i małe ręczne szlifierki, przy pomocy których mieliśmy na szklaneczkach wyszlifować obrazek.
Z racji tej że jestem zodiakalnym Baranem wybrałem taki obrazek:
Zadanie, powiem wam bardzo trudne, dla kogoś kto pierwszy raz robił coś takiego .
Jak mi poszło oceńcie sami.
Na drugi dzień byliśmy na Szrenicy, ale to już mieliście okazję zobaczyć na Instastory
Do następnego !!!
Najnowsze komentarze